Z obozu dla internowanych zostałem wypuszczony w kilka tygodni potem przez wojska radzieckie, skąd wróciłem do domu.
W roku 1943 wzięty zostałem jako przymusowy robotnik do szczepiania kamienia na Sierkach. Tam dla Niemców pracowałem cały rok. Najtrudniejszym okresem w tej pracy była zima, ponieważ miejsce, w ktorym pracowałem było w otwartym polu, a mrozy dochodziły do -30 stopni.
W roku 1944 zastało tam mnie wyzwolenie.