Rzędziany

Po wcieleniu i umundurowaniu przerzucono nas do lasu za Białystok do wsi Bagnówka.

Z Bagnówki przerzucono nas na linię graniczną za  Ostrołękę.

Kampania wrześniowa została rozpoczęta pod Ostrołęką, a później nas przerzucono pod Nowogród abyśmy bronili przeprawy przez Narew, pod nawałą hitlerowców musieliśmy się wycofać na Czerwony Bór.

Pod Puchałami zostałem lekko ranny i dostałem się do niewoli. Punkt zborny niewolników Niemcy zrobili w Łomży. A później zapędzili nas do stalagu IA. Ze stalagu zaczęli nas rozsyłać na roboty przymusowe, mnie przypadło pracować w Królewcu.

W 1941 r. z Królewca wywieziono nas do prowincji Szlezwik-Holstein, do majątku ziemskiego Ekenfiorde. Tam przepracowałem do 1945 r.

W dniu 3 maja majątek wyżej wspomniany został zdobyty przez Anglików , a myśmy zostali oswobodzeni.

Administracja angielska rozpoczęła ewakuację wszystkich obcokrajowców i wywiozła nas wszystkich na wyspę Sylt.

W dniu 5 grudnia 1945 r. znalazłem się u rodziny. Lecz niestety tam gdzie mieszkałem były tylko zgliszcza. Niemcy ustępując  w 1944r. doszczętnie zniszczyły zabudowania. Opisać całą  gehennę to za mało byłoby tej kroniki. W niewoli życie było ciężkie, najmniejsze przewinienia karane były chłostą a za większe przewinienia szubienica i to publiczna, aby nas zastraszyć. Lecz my niewolnicy nie zważaliśmy na nic i gdzie się dało robiliśmy sabotaż.

Załącznik fotografii z niewoli. Ja jestem wyższy, a ten niższy to kolega ze wsi Choszczewa za Wizną.

KJ_st_1

KJ_st_2

Ten wpis opublikowano w kategoriach: Artykuły, Wspomnienia Złotoria z tagami: , , , . Dodaj do zakładek ten link.

Komentowanie wyłączono.